Subskrypcja

Partnerzy
Banery

  

 

 

 

Inspiratornia - Podaj dalej

Aktualności » Inspiratornia - Podaj dalej

2018-06-18 08:50

Z pomysłami na biznes różnie bywa; jednym przychodzą do głowy z dziecinną łatwością i w obfitej ilości, inni nie mają bladego pojęcia jaką działalność gospodarczą mogliby prowadzić. Niektórzy noszą je w sobie długo, ukryte wśród pragnień i planów, analizując, przeliczając, czekając aż dojrzeją do działania i odważą się je zrealizować. Inni chwytają łapczywie, niecierpliwie i bez zwłoki każdy pomysł, rzucając się często na głęboką wodę. Samo sypanie z rękawa koncepcjami biznesowymi i gotowość do wcielania ich w życie, to też tylko ułamek sukcesu. Bywa, że pochopne decyzje, brak weryfikacji rynku oraz skrupulatnego przygotowania i przetestowania pomysłu, odbija nam się czkawką, a marzenie o własnej firmie pada ścięte bezlitosnymi realiami.

Oczywiście istnieje szereg zasad i zaleceń, które w dużej mierze mogą pomóc nam ograniczyć ryzyko, ale tak czy siak w biznesie nic pewne nie jest (no może poza podatkami), a wpływające na nasze powodzenie okoliczności, bywają kapryśne i niestałe. Czy oznacza to, że lepiej wsadzić głowę w piasek, a chęci prowadzenia własnego przedsiębiorstwa między bajki? Ależ nie. Każdą porażkę można przekuć w sukces, wyciągać wnioski z błędów, uczyć się, poprawiać. Rzadko kiedy od razu pierwsza działalność jest strzałem w dziesiątkę. Za to wytrwałość na ogół jest wynagradzana.

A co jeżeli brakuje nam konceptu? Jeśli marzymy o własnej firmie, o byciu sobie szefem, jesteśmy gotowi do ciężkiej pracy i zaangażowania, ale kompletnie nie wiemy, w którym kierunku zmierzać? Mamy kłopot ze znalezieniem niszy rynkowej lub ją znaleźliśmy, ale nie mamy pomysłu czym ją konkretnie wypełnić? Otóż czasami drzwi zostały już otwarte na oścież i nie ma najmniejszego sensu ich wyważać. Jest całe mnóstwo biznesowych koncepcji, które się sprawdziły, które są już przetestowane, które przynoszą zysk i ciągle się rozwijają. Po co wymyślać coś od nowa, jeśli przed nami ktoś zdążył wymyślić, wypróbować i odnieść sukces? Oczywiście nie namawiam do lenistwa i bierności, do braku kreatywności i bezmyślnego „ściągania”, ale czasami warto powielać to co dobre, fajne i zweryfikowane. Warto się inspirować, zamiast na siłę szukać czegoś niepowtarzalnego. Rzecz jasna nie możemy ot tak przywłaszczyć sobie czyjegoś pomysłu, otworzyć prywatnego McDonald’sa czy Pizzy Hut bez niemalże stuprocentowej pewności, że czeka nas pozew i sądowa batalia zakończona klęską. Na szczęście ktoś kiedyś wymyślił franczyzę.

Franczyza – biznesowe podaj dalej

Franczyza polega na odpłatnym udostępnieniu pomysłu na działalność gospodarczą z nazwą, ze wszystkimi tajnikami produkcji czy świadczenia usług, wystrojem, uniformami obsługi, itp. –  z całym „know-how” danego biznesu. Innymi słowy większa firma udziela mniejszej zezwolenia na sprzedaż towarów lub świadczenie usług pod jej szyldem na konkretnym terenie.Odpłatność najczęściej polega na odstępowaniu pewnego procentu zysku, ale to zależy od umowy. Istotne jest też to, że na ogół zobowiązujemy się również do utrzymywania określonych standardów macierzystego podmiotu, bowiem żadna marka nie może sobie pozwolić na kompromitacje. Przykładem franczyzy jest sieć pizzeri Da Grasso, Żabka, „U Lodziarzy”,  Yves Rocher, Reserved, British School czy wspomniany już McDonald’s, który posiada zarówno jednostki własne, jak i franczyzowe. Wybór marek, które proponują franczyzę, jest coraz większy i dotyczy całego wachlarza produktów i usług. Od gastronomii i handlu detalicznego, po usługi edukacyjne. Taki system wynajmowania pomysłu biznesowego jest korzystny dla obydwu stron. Oczywiście warto pamiętać, że sam sukces danego przedsięwzięcia w innej miejscowości, nie stanowi automatycznej gwarancji powodzenia i u nas. Nadal trzeba zbadać rynek, sprawdzić ewentualny popyt. Ale korzystanie z wiedzy, doświadczenia i osiągnięć  danej firmy, wiele ułatwia i często bywa rozwiązaniem problemu planowania własnej działalności. Dodatkowo działamy pod skrzydłami sprawdzonej, znanej marki, która najczęściej zapewnia także szkolenia i wsparcie nie tylko przy uruchomieniu biznesu, ale i w trakcie jego prowadzenia.

Ale franczyza nie zawsze musi wiązać się tylko z zyskiem finansowym, z odpłatnością. Coraz głośniej mówi się także o tak zwanej franczyzie społecznej, która może stać się szansą dla grup zainteresowanych uruchomieniem przedsiębiorstwa społecznego, a przy której opłaty licencyjne mogą być częściowo lub w całości zniesione. Tutaj liczy się przede wszystkim zysk społeczny i rozwiązywanie społecznych problemów. Przedsiębiorstwo społeczne, które może w swojej biznesowej drodze korzystać ze wsparcia większego, stabilnego, sprawnie funkcjonującego podmiotu, ma znacznie większą szansę na utrzymanie się na wolnym rynku. Ważne w wypadku franczyzy społecznej jest równoważenie kwestii komercyjnych i społecznych. Mimo szczytnych celów, musimy pamiętać, że nie osiągniemy ich bez trwałych miejsc pracy i sukcesu finansowego.

W Europie od kilkunastu lat rozwijają się przykłady przedsiębiorczości społecznej wykorzystującej podejście i model franczyzowy. Są to między innymi: sieć hoteli Le Mat we Włoszech, usługi opieki Care and Share Associates w Wielkiej Brytanii, sieć supermarketów CAP w Niemczech. W Polsce przykładem franczyzy społecznej jest produkcja podpałki K-Lumet prowadzona przez Zakład Aktywności Zawodowej w Jarosławiu (właścicielem wszystkich praw związanych z produktem jest szwajcarska fundacja Les Perce Neige). Jest to u nas wciąż obszar słabo rozwinięty, ale wart uwagi i starań, by to zmienić.

drukuj

kontakt

Ośrodek Wsparcia 
Ekonomii Społecznej w Ełku

ul. Małeckich 3 lok. 24 (III piętro),
19-300 Ełk
tel. 87/737 78 45
e-mail: owes@adelfi.pl

drukuj
« powrót
Copyright © 2013 - 2024 Adelfi.pl CMS by Quick.Cms
Do góry